Pierwszy dzwonek wybrzmi już za kilka chwil, a wraz z nim poranny budzik i rodzicielskie nawoływania: „wstań, bo się spóźnisz!”. I chociaż wakacje dobiegły końca, a wraz z nimi sporo beztrosko spędzonych chwil, to powroty do szkoły mogą być przyjemne.
Trochę dla niego, ale i dla niej. Niby dla niej, ale czemu nie dla niego? Coraz popularniejsze unisex szturmem wkradło się do mody, więc i w branży czasomierzy stawia wyraźniejsze kroki, umożliwiając zarówno Paniom, jak i Panom nosić takie same modele.
Jeszcze się taki nie urodził, który sztukę odczytywania analogowej godziny miał we krwi i zbędny był rodzicielski kurs instruktażowy. Wprawdzie każdy zaczyna w innym wieku, a i metody nauki bywają różne, jednak wycieczkę przez tajniki zegarka i upływu czasu najlepiej odbyć z bliskim i cierpliwym przewodnikiem, który zamieni ten ułamek elementarnej edukacji w ciekawą zabawę.