Ceramiczne zegarki hitem listopada!
Za oknem na dobre rozgościła się jesienna słota, ustępując nawet miejsca nieśmiałym krokom zimy. Nie jest to więc czas ekstrawaganckich strojów i krzykliwych dodatków, choć z pewnością znajdą się tacy, którzy w ten niekonwencjonalny sposób manifestują niechęć do tej pory roku i próbują odczarować dominującą, mglistą szarość. Jakie czasomierze powinny zagościć na naszych nadgarstkach, by w stylowy sposób przetrwać nadchodzące miesiące? Czas na zegarki Roamer, na które nigdy nie jest za późno.
Pasują do siebie jak 2 połówki jabłka
Sklepowe oferty prześcigają się w liczbie uniseksowych propozycji „na dzień” dla Niej i „na wieczór” dla Niego. Co jednak zrobić późnym popołudniem, gdy oboje będą chcieli założyć czasomierz? Widmo rozwodu przeganiają zegarki Roamer, które są absolutnie dla każdego, ale z odpowiednią metką, dzięki tzw. setom — dwóm identycznym modelom, różniącym się jedynie rozmiarem. Ceramiczna, intensywnie czarna bransoleta uwiedzie każdego malkontenta i fankę mody, jest bowiem skomponowana z minimalistyczną, różowozłotą kopertą i swoistą szyną okalającą kolejne ogniwka.
Zegarek Męski Roamer C-Line 657833 49 55 60
Zegarek Damski Roamer C-Line 657844 49 55 60
Nie chcąc bojkotować wiszących nad nami przymrozków, warto postawić na propozycję, której podstawą projektu jest biała, błyszcząca porcelana. Propozycję tak elegancką, że nie powstydziłaby się jej sama Królowa Śniegu, i która to śmiało mogłaby pełnić rolę insygniów władzy baśniowej postaci. Spójność estetyki podkreśla chłodna, perłowa biel, która jest tłem dla prostych, różowozłotych wskazówek i indeksów oraz certyfikowanego diamentu, osadzonego w miejscu godziny 12. I to jest prawdziwy styl — trafiać w punkt w samo południe, którego wybicie można nazwać „diamentową godziną”.
Stylowe rozwiązania w najpiękniejszej odsłonie
Zegarki Roamer to nie tylko zachwycający wygląd oraz unikatowe rozwiązania. To również najwyższa i najbardziej szlachetna sztuka zegarmistrzowska, która opiera się o tradycję wykorzystywania materiałów pierwszej klasy, a mianowicie stali szlachetnej, trwałych pozłoceń i niezarysowalnych szkieł szafirowych, które swą twardością ustępują jedynie diamentom. To jednak tylko kilka ich zalet oraz rozwiązań kolorystycznych. Na naszej stronie znaleźć można kilka kolejnych przykładów, które wybornie skomponują się z noszoną biżuterią. Śmiało można stwierdzić, że nie będzie ona potrzebna, mając na nadgarstku tak elegancki i dostojny dodatek, który stał się nie tylko hitem miesiąca, ale i wspólnym mianownikiem dla nadchodzącego, nieco bardziej charyzmatycznego czasu.