Czy czytelność zegarka ma znaczenie? Indeksy kontra cyfry

Decydując się na zakup pierwszego lub kolejnego czasomierza, należy zdecydowanie określić swoje oczekiwania, a tym samym priorytety. Wprawdzie kilkadziesiąt lat temu oferta dostępnych na rynku modeli była na tyle skąpa, iż nikomu pewnie nie przychodziło do głowy kupowanie go dla samej idei noszenia. Świetnie, jeśli estetyka jest na najwyższym poziomie i bezbłędnie wpisuje się w nasze poczucie smaku. Nie można przy tym zapomnieć o jego powołaniu, czyli przede wszystkim o wskazywaniu godziny.

Indeksy na tarczy — im mniej, tym więcej

Producenci wielu popularnych marek stawiają na maksymalizację minimalizmu, często ograniczając się do logo i wskazówek na tarczy. Brak jakichkolwiek oznaczeń z pewnością nie jest barierą nie do przeskoczenia, jeśli jednak odczytanie godziny wymaga chwili zastanowienia, to jego funkcjonalność nieco się rozmywa. Jest to jednak skrajność, która nie stanowi znacznej części kolekcji, dlatego też warto skupić się na indeksach. I te występują w wielu wydaniach: tradycyjne liniowe, jako punktu, oznaczenia godziny głównych, nietypowe oznaczenia graficzne i kryształy. Skupiając się na tych dominujących — prostych — to również nie jest oczywiste. Natrafić można na szlifowane, stalowe indeksy, które na jednolitej tarczy mogą być mniej wyraźne. Jeśli jednak cyferblat czasomierza jest ciemnej barwy, a naniesione są nań kontrastujące punkty np. wypełnione masą luminescencyjną, ich wyraźność jest nie do zakwestionowania jak chociażby w klasycznym zegarku Lorus z męskiej kolekcji. Podobnie rzecz się ma w odwrotnym wydaniu, natomiast jednoznaczne wytypowanie bardziej czytelnego zegarka w tej kategorii jest niemożliwe. Ile głów — tyle opinii.

Cyfry i liczby w dwóch wydaniach

Najbardziej tradycyjne modele stanowią zegarki z cyframi na tarczy. Podobnie jak w przypadku indeksów czytelność może nie być wysoka, jeśli na srebrnym tle umieścimy znaki tej samej barwy, ale to kolejny z wyjątków, który określony jest przede wszystkim przez grupę docelową użytkowników (chociaż wszyscy zgodnie powtarzają, iż projektują dla wszystkich). Biorąc jednak na tapet klasyczne zestawienie w wysokim kontraście czerni do bieli i odwrotnie, ponownie otrzymujemy funkcjonalne rozwiązanie, które pewnie w ostatecznym rozrachunku ma więcej zwolenników niż przeciwników. Nie bez kozery na wszystkich czasomierzach dla dzieci umieszcza się znaki od 1 do 12, które mają pomóc w nauce ich czytania. Rozwiązanie to nie jest jednak zarezerwowane tylko dla najmłodszych, stawianie bowiem praktyczności w równości z estetyką nie wyklucza takich modeli. Ba, za sprawą powtarzalności mody ubiegłych epok właśnie te zegarki są jednymi z popularniejszych wśród modeli analogowych. Świetnym przykładem wysokiego kontrastu i cyfr jest zegarek Timex, któremu ciężko zarzucić nieczytelność. Czarna tarcza oraz białe oznaczenia pozwalają na swobodne odczytanie godziny nawet w wielkim pośpiechu.

Indeksy czy cyfry — które wybrać?

Zegarek z indeksami można posądzić o mniejszą czytelność, jednak sporym nadużyciem byłoby określenie go nieczytelnym. Ogólne wrażenie zależne jest przede wszystkim od kolorystycznej kompozycji, która w takim samym stopniu może zaskoczyć zegarkom z cyframi. Swobodne posługiwanie się czasomierzem nie wyklucza żadnego z proponowanych rozwiązań, dlatego uciekając się do najprzyjemniejszych sugestii, szczerze zachęcamy, by w naszych szkatułkach znajdowały się wersje w każdej możliwej konfiguracji.