Detale kradną uwagę — oryginalne elementy zegarków naręcznych
Już kilkakrotnie zdarzało się nam przeczyć teorii, że w zegarmistrzostwie pokazano już wszystko. Kolejny już raz znaleźliśmy kilka dowodów przeczących tej teorii. Po części jakieś ziarnko prawdy w tym haśle mogłoby znaleźć potwierdzenie, jednak nieograniczona wyobraźnia projektantów, a także szereg nieoczywistych inspiracji zaskakuje kolejny raz, demonstrując części znane — po nowemu.
Pożeracz czasu, czyli Lacoste w zabawnej formie
Zmiana paska nie musi być spowodowana tylko jego zużyciem. Zmieniają się trendy, pory roku, preferencje kolorystyczne. Jeśli dotychczasowa barwa nieco już odbiega od Waszych upodobań lub po prostu się Wam znudziła, wystarczy niewielki zabieg, dzięki któremu uwielbiany zegarek nabierze zupełnie nowego wymiaru. W bardzo prosty sposób można zmienić gładki model w dwukolorowy, dobierając do białej koperty czarny pasek lub odwrotnie. Jeśli lubicie odważniejsze rozwiązania, wystarczy postawić na jaskrawy odcień zieleni lub intensywnie czerwony. Rezultat tej kosmetycznej zmiany będzie powalający.
Zegarek Męski Lacoste L121-2011069
Zatrzymując się nieco dłużej pośród francuskich projektów, warto docenić niebanalne wykorzystanie kolorów w modelu z serii Cap Marino, również zegarków Lacoste. W wielkiej opozycji do poprzedniego przykładu rysuje się ciemny, niemal monochromatyczny projekt w kolorze antracytu. Kluczowe jednak staje się słowo „niemal”, ponieważ rzucone niby od niechcenia przypadkowe detale w czerwonej barwie przełamują oczywisty odbiór w bardzo modny, luźny typ czasomierza. Na co należy zwrócić uwagę? Po pierwsze okalające tarczę koło zębate na kopercie. Wycięcia w nim ujawniają pierwszy element w tym kolorze. Idąc dalej — wykończenie koronki rantem tym samym odcieniem. Kolejnym jest wskazówka sekundowa, której kształt nawiązuje do jednowskazówkowej linii Kyoto (także zasługującej na specjalne miejsce w szacownym gronie indywidualności). Przechodząc do analizy tarczy, zauważyć można 3 detale: godzina główna 12, przedstawiona jako odwrócony trójkąt w dwukolorze, minuty pomiędzy 2 i 3 godziną wypełnione szerokim łukiem, a na koniec oznaczenie indeksów od 41 do 44 sekundy. Wszystkie te szczegóły zegarka Lacoste utrzymane w głębokiej czerwieni. Jesteśmy przekonani, że to właśnie te kontrapunkty decydują o zakupie tego modelu.
Zegarek Męski Lacoste CAP MARINO 2011029
Timex sięga gwiazd — odrobina astronomii na nadgarstku!
Czasem trzeba przemierzyć ocean, by odnaleźć prawdziwą gwiazdę na nieboskłonie czasomierzy. I za sprawą tej „podróży” natrafiliśmy na jedną z najnowszych propozycji amerykańskich zegarków Timex. Co je wyróżnia? Przede wszystkim indeksy, a raczej brak jednego z nich. Czy zatem można uznać go za bezużyteczny błąd? Za białego kruka kolekcji, który przez przypadek trafił do sprzedaży? Nic z tych rzeczy. Na centralnej części cyferblatu znajduje się ruchomy, wypukły, imitujący podium element. Na nim osadzono sam grot godzinowy oraz wskazówkę minutową. Aby logo producenta pozostało stałe, zostało umiejscowione na sferycznym szkiełku. To jednak nie wszystko na temat osobliwości damskiego zegarka Timex z kolekcji Celestial Opulence. Na temat indeksów widzieliśmy już niejedną wariację. Jednak chyba nikt nie pokusił się jeszcze o oznaczenie godzin głównych (3, 6, 9, 12) symbolicznymi gwiazdkami. Ten sam znak zdobi koronka. Wybrany przez nas model jest kwintesencją kosmosu, ma bowiem rewelacyjnie dobraną kolorystkę — dominujący granat jako tło oraz różowozłoty gwiazdozbiór na nim. Urzekający, prawda? Jeśli dodamy, że jest on automatem, ciężko będzie mu się oprzeć.
Zegarek Damski Timex Celestial Opulence TW2T86100
Równie intrygująco prezentuje się model z tej samej kolekcji zegarków Timex, ale dzięki umiejętnemu wykorzystaniu kryształków Swarovskiego oraz charakterystycznego dla marki podświetlenia Indiglo, otrzymaliśmy zodiakalną tarczę, którą można podarować jako wyraźnie spersonalizowany prezent. Jak to możliwe? Rozmieszczenie tych elementów układa się bowiem w konstelację astrologiczną na cyferblacie.
Zegarek Damski Timex Celestial Opulence TW2T87700
Klasyka z odrobiną szaleństwa?
Do klasycznych wzorów już dawno wszyscy się przyzwyczailiśmy. I co niezaprzeczalne — uwielbiamy je. Jednak tych kilka przykładów dowodzi, że pomimo tak wielu kombinacji, projektów, które ewoluowały na przestrzeni dziesięcioleci są jeszcze mikropłaszczyzny, które w nieoczywisty sposób uwiodą i zdobędą naszą uwagę, a dzięki nieostentacyjnej wersji podania tych ciekawych detali, bez problemu odnajdzie się pomiędzy tradycyjnymi modelami w naszych szkatułkach. Wyobraźnia nie ma ograniczeń, a te projekty tego dowodzą.