Sturmanskie podbijają kosmos - model specjalny Mirosława Hermaszewskiego
Producent niezawodnych zegarków Sturmanskie nie po raz pierwszy udowadnia swoją fascynację kosmonautyką. Jednak tym razem oddaje hołd jedynemu jak dotychczas polskiemu astronaucie — generałowi Mirosławowi Hermaszewskiemu.
Przed kilkoma tygodniami premierę miał limitowany model Sturmanskie Open Space NE86-1855017H, który już na pierwszy rzut oka nie pozostawia wątpliwości, spod czyjego szyldu pochodzi. W związku z wyjątkową inspiracją czasomierza, jego anatomia należy do jednych z najlepszych tego segmentu. Automatyczny mechanizm Seiko z 34 kamieniami łożyskowymi oraz kołem kolumnowym, rozbudowany o kolejne kombinacje, jest jednocześnie chronografem i tachymetrem wyposażonym w telemeter (pozwala na przybliżone określenie odległości od wyładowania atmosferycznego). Kopertę wykonano z najwyższej jakości stali szlachetnej, charakterystyczną tarczę zaś przykrywa niemal niezarysowalne szkło szafirowe. Ciekawa stylistyka cyferblatu, za sprawą umieszczenia odznaki pilotów wojskowych na godzinie 12, opisów cyrylicą oraz polską dedykacją, co bez wątpienia wybija go do ponadprzeciętnych. Na dekielku wygrawerowana została podobizna generała Hermaszewskiego w wersji trójwymiarowej.
Czasomierz nie dla każdego — model limitowany
Zegarek Sturmanskie jest tak zniewalający i wyjątkowy, że ulegnie mu nawet największy zegarkowy oportunista. Ważne jednak, aby decyzję o jego zakupie podjąć błyskawicznie, limitacja obejmuje bowiem 190 sztuk, co idealnie odzwierciedla ilość czasu spędzonego w przestrzeni kosmicznej przez polskiego astronautę (misja trwała 190 godzin, 3 minuty oraz 4 sekundy), oferując nie tylko nieskazitelną, najwyższą jakość, ale również porywające skojarzenia i nawiązania, dzięki którym jego posiadacz staje się częścią historii. Jedyny taki Polak i jedyny taki czasomierz.